Czy potrzebne są nam granice? Jak stawiać granice dzieciom? Jak nie przekraczać ich własnych granic?
Każdy człowiek posiada swój system granic. Pokazuje on innym, gdzie zaczyna się jego „własność”. Na podstawie ludzkich zachowań można odczytać, w jaki sposób dana osoba ma „ustawione” granice. Na ile pozwoli innym na zbliżenie się i w jakim stopniu będzie ona otwarta.
Posiadanie granic daje pewne korzyści, ale i narzuca obowiązki. Pozwalają one chronić swoją niezależność, ale również zobowiązują do ponoszenia pełnej odpowiedzialność za to, co się dzieje w „państwie” i za zachowanie jego „mieszkańców” w stosunku do innych osób.
Joanna Sakowska w swojej książce „Szkoła dla rodziców i wychowawców” przedstawia cztery rodzaje granic (za Pia Mellody, ABC psychologicznej pomocy, 1993):
1.Nienaruszony system granic – granice ściśle ustalone, ale z możliwymi przekraczania ich w wyznaczonych miejscach.
2.Brak granic – nie istnieje żaden system granic, możliwość swobodnego przekraczania granic w obie strony.
3.Uszkodzony system granic – granice istnieją, ale w wielu miejscach nie są one szczelne i tam można je swobodnie przekroczyć.
4.Mury zamiast granic – granice na całej długości szczelnie zamknięte, brak możliwości przekraczania granic w obu kierunkach.
Sposób ustawienia granic ma wielkie znaczenie w stosunkach międzyludzkich. Mają on decydujący wpływ na istniejące relacje w rodzinie. Zbyt szczelny system granic utrudnia komunikację, a zupełny ich brak wprowadza chaos.
Nienaruszony system granic zapewnia poczucie bezpieczeństwa ich „właścicielom”, a jednocześnie daje możliwość „zdrowych” kontaktów z otoczeniem. Osoby posiadające taki system granic, łatwiej wchodzą w bliskie relacje z innymi ludźmi. Najczęściej są one asertywne – zarówno posiadają umiejętność mówienia „nie”, jak i dostrzegania potrzeb drugiego człowieka.
Dlaczego nie wszyscy potrafią przestrzegać granic innych ludzi i utrzymywać odpowiednie dystans? Czasami dlatego, że nie mają wytyczonych własnych granic i nie zdają sobie sprawy z tego, że ktoś inny je posiada. Przekraczanie granic drugiej osoby, to akt agresji, który może prowadzić do przemocy.
Granice pomagają strzec własne wnętrza. Niektórzy ludzie nie chronią swoich granic? Przyczyną tego może być lęk przed gniewem, karą, niezadowoleniem, odrzuceniem, czy sprawieniem komuś przykrości, a czasami obawa przed oskarżeniem o egoizm. Osoby, które nie dbają o swoje granice, zazwyczaj nie mają poczucia, tak swojej, jak i cudzej „własności”.
Warto przyjrzeć się własnemu dziecku i odpowiedzieć sobie na pytania:
Jak zachowuje się w relacjach z innymi ludźmi?
Czy liczy się z drugim człowiekiem?
Czy ma dobre kontakty z rówieśnikami?
Czy potrafi zawiązywać bliskie relacje z ludźmi?
Czy lubi przebywać z innymi?
Czy jest zamknięte w sobie?
Czy potrafi asertywnie odmówić?
Czy zachowuje się agresywnie?
Czy przyjmuje rolę ofiary?
Czy respektuje granice innych?
Zachowanie dziecka ujawnia rodzaj jego granic. Rodzic może zaobserwować, jak wyglądają relacje potomka z otoczeniem. Czy wskazane byłoby „uszczelnienie” granice, bo dziecko pozwala drugiemu człowiekowi na okazywanie braku szacunku lub na sterowanie swoim życiem? A może ma zbyt zamknięte granice i powinno je trochę otworzyć, żeby wpuścić innych ludzi oraz „dobre” uczucia, które mu oferują, a wypuścić nagromadzoną złość?
Rodzice powinni obserwować dziecko, rozmawiać z nim, a przede wszystkim traktować je z pełnym szacunkiem i uznawać jego niezależności i intymności. To w oczach rodziców dziecko odczytuje obraz siebie. Jeśli pomożemy mu zbudować odpowiedni system granic, będzie wolnym, otwartym i odpowiedzialnym człowiekiem.
Rodzice powinni wyznaczyć również granice zachowań dziecka, ustalić reguły, określić ograniczenia i pilnować ich przestrzegania. Granice te pomogą dziecku odnaleźć się w swoim świecie, bezpiecznie się po nim poruszać, zbudować swoją tożsamość. Wtedy wie do czego dąży i może lepiej określi swoje cele. Potrafi zrozumieć własne potrzeby i stara się je zaspakajać. A jeśli już zbudowało swoje „właściwe” granice, łatwiej mu zrozumieć drugiego człowieka, szanować jego odrębność i uznawać jego „terytorium”.
Dziecko, mimo że niechętnie poddaje się ograniczeniom, potrzebuje ich. Ułatwiają mu one zbudowanie jego granic i systemu wartości. Nakazy i zakazy są pomocne w życiu dziecka, jednak powinny one być stosowane z dużą rozwagą i wyczuciem. Sposób ich ustalania i przestrzegania ma wpływ na ukształtowanie osobowości dziecka.
Rodzice swoją postawą uczą dziecko budowania mocnych, a zarazem elastycznych granic. Zadanie to wymaga zdecydowanych działań i konsekwencji. Dziecko poznaje swoje prawa i obowiązki, zdobywa umiejętność zarządzania własnym życiem. Końcowy efekt zależny od tego, w jaki sposób przebiegał ten proces.
„O ile powiększycie i polepszycie duszę waszą, o tyle polepszycie prawa wasze i powiększycie granice wasze.” – Adam Mickiewicz