Analizując drogę kariery najsławniejszych i najlepszych cukierników w Polsce, to jest Władysława Walczaka, Grzegorza Grycana czy też Antoniego Bliklego, można powiedzieć, że kluczem do ich sukcesu jest wiara w tradycję i kulturę.
Wszyscy oni oparli politykę swych zakładów na smakach lubianych i sprawdzonych przez klientów. Całe pokolenia właścicieli tychże firm nie rezygnują z podstawowej misji, a jednocześnie postępują z duchem czasu i rozwijają się tak, by zaspokajać podniebienia najwybredniejszych krytyków.
Kolejną żelazną zasadą wszystkich powyższych cukierni jest to, że receptury przekazywane są z pokolenia na pokolenie i mimo, iż wiele się zmienia w procesie wytwórczym ciast czy lodów, nie ulega zmianie przepis. To on bowiem decyduje o tym, czy smakołyk ma w sobie „ten” smak czy nie. Wszyscy panowie więc całą posiadaną wiedzę posiedli od swych ojców i dziadków. Ponadto pracowali w restauracjach rodzinnych zaczynając od piekarza, cukiernika, sklepowego. Musieli poznać sposób, w jakim funkcjonuje cukiernia, by później móc ją przejąć. Dziś jednak nie trzeba posiadać w rodzinie świetnego specjalisty. Aby nauczyć się fachu, wystarczy odrobinę wyczucia smaku i dobre chęci.