To jak dziecko przechodzi okres buntu jest indywidualną kwestią, różnice płci nie są takie istotne. W tym okresie najważniejsze jest wsparcie rodziców i innych członków rodziny - np: starszego rodzeństwa. W związku z tym, radzenie sobie z okresem buntu będzie oparte na tym, jaką formę on przybiera.
Najważniejsze ze strony rodziców to stawianie dziecku jasnych granic, aby dziecko wiedziało, co mu wolno a czego już nie powinno robić.
Należy z adolescentem rozmawiać oraz traktować jego młodą osobę podmiotowo.
Jeśli nie podobają nam się pomysły dziecka, trzeba wytłumaczyć i użyć dużej ilości argumentów, aby poczuło się wysłuchane i wiedziało, że podjęliśmy próbę zrozumienia jego potrzeb.
Rodzice powinni swoim dzieciom zaufać, co wiąże się z dawaniem większej ilości swobody.
Należy akceptować zmiany, jakie pojawiają się w życiu młodej osoby – np: to, że dziewczynki i chłopcy mają swoje tajemnice; to, że się odsuwają od rodzica, nie chcą się już przytulać, czy spędzać z rodzicami wakacji.
W razie pojawienia się kłopotów, np.: nieprzestrzegania norm – należy wyznaczać konsekwencje takich zachowań. Konsekwencja nas dorosłych jest bardzo ważna!
Rodzice powinni trzymać jeden front w wychowaniu dziecka. Jeśli mama z tatą maja odmienne zdania na dany temat, należy przedyskutować to wcześniej, a w oczach pociechy „mówić jednym językiem”.
Poza tym, skoro dziecko chce abyśmy traktowali je poważnie, niech serio podchodzi do konsekwencji za dane zachowanie. Należy podkreślać rolę dojrzałości osoby przy wyznaczaniu konsekwencji za nieposłuszeństwo, za łamanie zasad i granic.
Podczas rozmowy z dzieckiem należy unikać krytyki i oceny, jak również narzucania swojego zdania. Młody człowiek na rady rodziców automatycznie stawia opór. Potrzebuje więcej czasu, aby przemyśleć i dotrzeć do własnych refleksji. Najprawdopodobniej przyzna rodzicom racje w wielu sytuacjach - od nas dorosłych zależy czy będzie miało, komu podzielić się swoimi poglądami.
Jeśli dziecko na sam nasz widok czy otwarcie ust reaguje niechęcią możemy spróbować wpłynąć na naszego buntownika dzięki innym członkom rodziny np. dziadkowie, ciocie czy wujowie, starsze rodzeństwo. Czasem samo przebywanie w ich towarzystwie złagodzi zachowanie dziecka.