Zdarzają się tacy geniusze, którzy matematyki mają już talent niemal od kołyski. W przeważającej jednak ilości przypadków matematyka jest słabym punktem w edukacji naszych dzieci. Dlaczego tak jest? Co zrobić by to poprawić?
Każde dziecko od urodzenia aż po koniec swojej edukacji gromadzi doświadczenia matematyczne. Nie mają one nic wspólnego z matematyką jaka znasz ze swoich lekcji w szkole. Powiem więcej, na pozór nie widać nawet związku między nauką rymowanek czy przelewaniem wody ze szklanki do miski. Tymczasem ma to ogromne znaczenie! Również ważne jest czy trenujemy z dzieckiem liczenie, dodawanie, odejmowanie. Oczywiście uczymy dziecko wyliczać od jednego do iluś tam ale to nie to samo co liczenie. Jak dziecko ma sprawnie opanować tą czynność kiedy zajmuje się tym tylko przez kilka minut dziennie.
Od czego zacząć?
Od zmiany swojego podejścia do matematyki. Wiedź, że to nie tylko nauka, nie tylko operacje na liczbach, wzory i algorytmy ale przede wszystkim sposób myślenia oraz podejście do rozwiązywania problemów! Zatem ucz dziecko myśleć, analizować, wyciągać wnioski, planować! Jednak zanim to nastąpi musisz wykształcić w Twoim maluszku te doświadczenia o których wcześniej wspominałam. Jak to zrobić? Zacznę od tego, że każde dziecko przechodzi przez pewne etapy rozwoju myślenia. Na innym etapie jest 2 latek a na innym 5 latek. Każde dziecko ma swoje własne tempo. Tak samo jest ze zdolnością do liczenia i całej tej matematyki.
Co robić?
W zależności od wieku i możliwości Twojego dziecka zadbaj by gromadziło takie doświadczenia jak:
rytm czyli wyliczanki (ene due like fake torba borba usme smake.....)
Naucz i stosuj z dzieckiem wyliczanki, nawet jeśli nie umie jeszcze chodzić, dzięki temu łatwiej nauczy się liczyć. Wyliczając dotykaj części ciała dziecka, jeśli maluch jest starszy niech on dotyka przedmiotów.
określanie położenia w przestrzeni (nad telewizorem, pod, przed, obok, w)
Jeśli dziecko jest małe opowiadając mu o różnych rzeczach podkreślaj te określenia położenia i przestrzeni. Ze starszym dzieckiem możesz się pobawić w różne zabawy utrwalające te określenia. Postaw duże krzesło na środku pokoju i zamieńcie się w ulubione zwierzaki Twojego dziecka, następnie: pieski skaczą na budę potem przed, za itd. Jeśli Twoje dziecko uczęszcza już do szkoły postaraj się trenować te określenia w prostych sytuacjach domowych jak nakrywanie do stołu, czy robienie zakupów.
umiejętność rozróżniania stron ciała (lateralizacja)
nawet dorośli mają często problem z rozróżnianiem prawa, lewa, dlatego ćwicz to razem z dzieckiem. Kiedy jest małe wykorzystuj moment ubierania. Prosząc dziecko by podało Ci prawą nóżkę czy rączkę. Ważne jest by zaczynać zawsze od prawej strony. Jeśli dziecko się pomyli mów: „nie nie ta nóżka, ta jest lewa a ja poproszę o prawa”
umiejętność klasyfikowania (to są pojazdy a to klocki)
Podczas sprzątania zabawek dobrze jest je posegregować. Na jednej kupce klocki, na innej samochody, jeszcze inna to kredki.
dziecięce liczenie
Dzieci licząc powinny dotykać liczonych przedmiotów albo przynajmniej je wskazywać. Licz z dzieckiem kiedy tylko będziesz mieć taka sposobność. Na początku dziecko nie będzie rozumiało, że ostatni wymieniony liczebnik oznacza ilość przedmiotów. Ta wiedza przyjdzie z czasem. Nie zabraniaj uczniowi liczyć na palcach. To naturalne i potrzebne żeby wejść na kolejny etap rozumienia matematyki.