Wszyscy wiemy, że wartości życiowe wynosimy z domu. Holenderska naukowiec, Annette Roest, podjęła się badań dotyczących roli rodziny w przekazywaniu wartości osobistych. Okazuje się, że w rodzinie wszyscy na wszystkich mają wpływ. Rodzice wpływają na dzieci, dzieci na rodziców a sami rodzice na siebie nawzajem.
Aby zbadać te relacje wykorzystano wywiady z pełnymi rodzinami przeprowadzone przez ostatnie 10 lat (pierwszy w 1990 roku z 660 rodzinami, ostatni w 2000 roku z 295 rodzinami). To, co wyróżnia to badanie to wskazanie różnic pomiędzy przekazywaniem wartości i ich podobieństwem. Osobiste wartości są przekazywane z ojca na syna, ale w późniejszym życiu niekoniecznie będą podzielali dokładnie takie same wartości. Badania przeprowadzane w określonym czasie oceniają przekazywanie wartości i ich podobieństwo lecz tylko kilkukrotne badania są w stanie ocenić jak przekazane wartości zmieniają się z czasem. Odkrycie, że wartości są przekazywane z pokolenia na pokolenie nie jest zaskakujące. Nowością są wyniki mówiące o tym, że pewne wartości przekazuje wyłącznie ojciec, a inne tylko matka. Jeśli chodzi o ojców to uczą oni doceniać pracę, matki natomiast uczą idei samostanowienia, umiejętności robienia tego, czego się chce. Matki uczą ojców szacunku do radości z życia i zabawy. Nie jest tak, że tylko rodzice coś przekazują a dzieci biernie przyjmują wartości. Dzieci też dostarczają rodzicom wartości radości życia i zmieniają ich stosunek do pracy i jest to głównie zadanie chłopców.
Każdy z członków rodziny przekazuje inne wartości, które zmieniają się z czasem. Dodatkowo, dzieje się to pod wpływem wielu czynników z zewnątrz. Te wszystkie relacje daje możliwość interweniowania w normy, wartości i zasady poprzez różne osoby nie tylko rodziców.
Na podstawie ScienceDaily http://www.sciencedaily.com/releases/2009/05/090514084059.htm