Tu 5 zł, tam 10, potem znowu 20. Ciągle tylko daj i daj albo kup mi gumę, kup mi zabawkę. Jeśli nie chcemy ulec namowom naszej latorośli zaczyna się płacz albo marudzenie. Co zrobić, aby tego uniknąć?
Dziecko nie wie, jaka jest wartość pieniądza, bo niby skąd miałoby wiedzieć?! Małe dzieci nie kojarzą faktu Twojego znikania z domu z tym, że pracujesz i zarabiasz pieniądze. One myślą, że monety i papierki po prostu są w Twoim portfelu albo wyjmujesz je ze ściany, czyli bankomatu. Starsze zdają sobie sprawę, że chodzisz do pracy by zarabiać, ale nie wiedzą, jaka jest Twoja miesięczna pensja. Nie wiedzą także, że musisz z niej opłacić czynsz, rachunki, benzynę, kupić ubrania dla rodziny i jedzenie. Musisz uświadomić to wszystko swojemu dziecku, a przestanie Cię męczyć. Szczególnie w przypadku dzieci w wieku gimnazjalnym, powinniśmy rozmawiać z nimi o wartość pieniądza, a także związku między rodzajem wykonywanej pracy, nabywanymi umiejętnościami, przedsiębiorczością, a zarobkami. Taki nastolatek już niedługo wejdzie w dorosłe życie, dlatego lepiej żeby rozumiał te zależności. Może również dostarczy to naszemu dziecku motywacji do nauki?!
Co robić?
Małe dzieci
- Nie zaspakajaj wszystkich zachcianek dziecka, tłumacz mu, że nie masz pieniędzy na nową zabawkę czy słodycze, bo musisz kupić jeszcze jedzenie. „Zobacz, mam tylko jeden pieniążek, muszę kupić jedzonko na kolacje, jeśli kupię Ci batonika nie wystarczy na jedzonko, i będziemy głodni!”
- Tłumacz dziecku, że kiedy wychodzisz do pracy zarabiasz pieniądze na ubrania, jedzenie, zabawki. Później, kiedy kupujesz cos dziecku podkreślaj, że to dzięki zarobionym przez Ciebie pieniążkom.
- Wytłumacz dziecku, na czym polega Twoja praca, jeśli to możliwe zabierz malucha do niej. Niech zobaczy co robisz, gdzie spędzasz czas.
- Dzieci lubią bawić się w różne gry tematyczne, naśladują w zabawie sytuacje życia codziennego. Wykorzystaj to i pobaw się z dzieckiem w wykonywanie jakiegoś zawodu. Ty będziesz szefem, który wypłaca dziecku wynagrodzenie, możecie zrobić swoje własne pieniądze lub kupić je w sklepie papierniczym lub z zabawkami – ważne by wyglądały podobnie do tych prawdziwych.
Starsze dzieci i gimnazjaliści
- Nie zaspakajaj wszystkich zachcianek dziecka, niech zaoszczędzi na grę komputerową lub część sumy na nowy rower. Może też potrzebne fundusze zarobić u Ciebie.
- Co do zatrudniania swojego dziecka , to jest to wspaniała okazja, by pokazać mu, jaka jest wartość pieniądza. Wyznaczając dziecku zadanie, za które dostanie od Ciebie wynagrodzenie pamiętaj, że nie może to być nic, co należy do normalnych obowiązków dziecka. Ponadto kwota za godzinę lub wykonaną pracę powinna być zbliżona do tej realnej. Bądź też surowy, nie patrz przez palce na ewentualne niedoróbki czy spóźnienia lub obijanie się.
- Jeśli normalnie nie obliczasz domowego budżetu zrób raz wyjątek. Zaproś do pomocy swoją latorośl, niech Ci pomoże w rozliczeniach. Niech zobaczy, jaką kwotą dysponujecie, jako rodzina i że trzeba z niej opłacić czynsz, energię, gaz, wodę, telewizję, Internet, benzynę i jeszcze odłożyć na „czarną” godzinę.
Gimnazjaliści
- Nawet dzieci w tym wieku nie zdają sobie sprawy z tego, co ile kosztuje, bo przeważnie za wszystko płacą rodzice. Drobne zakupy typu mleko, pieczywo i ziemniaki nie wystarczą żeby dziecko uświadomiło sobie, jakie są koszty utrzymania. Dlatego proś dziecko by ono płaciło. W hipermarkecie podawaj mu portfel żeby zapłaciło kasjerce, wysyłaj by zapłaciło za benzynę, czy opłaciło rachunki.
- Rozmawiaj przy dziecku o sprawach finansowych, budżecie rodziny, podejmuj z nim decyzję w sprawie kupna rzeczy do domu jak meble czy samochód, proś by wyszukało Ci w Internecie cen danych produktów.
- Wytłumacz młodemu człowiekowi, na czym polega kredyt, lokata i konto oszczędnościowe.
- Powolutku uświadamiaj dziecko, że w przyszłości będzie musiało samo zarobić na swoje utrzymanie i zachcianki.
- Rozmawiaj z dzieckiem o jego ambicjach zawodowych i uświadamiaj ile prawdopodobnie będzie wynosiła jego pensja.
- Jeśli prowadzisz własny biznes, zatrudniaj dziecko do pomocy. Może wykonywać drobne, łatwe prace. Ważne byś uczył go przy tym odpowiedzialności i solidności.