Niemowlę na basenie. Brzmi dziwnie? A jednak, juz 2-miesięczny maluszek okazuje się być potencjalnym kandydatem na świetnego pływaka. Fakt ten ma solidne uzasadnienie w biologii – do około 7 miesiąca życia u dziecka pozostaje żywy tzw. odruch życia płodowego – dzieci w tym wieku po prostu nie boją się wody. Jak to uzasadnić? Bardzo prosto. Jeszcze do niedawna pływały w brzuchu mamy i wcale nie miały z tym większych trudności!
Przyjazne fale
Kolejne etapy nauki obejmują wykształcenie w dziecku sprawności przemieszczania się po wodzie oraz samodzielnego zanurzania. Istnieje szereg mało skomplikowanych ćwiczeń, które pozwolą maluchowi opanować owe, z pozoru niełatwe zdanie. Rodzic może np. wziąć dziecko za rączkę i zacząć wolno biec po dnie basenu. W celu wyćwiczenia oddychania pod wodą można np. „przypadkiem” upuścić ulubioną zabawkę malca na dno baseniku. Aby wykształcić u dziecka właściwe ruchy rąk wystarczy zachęcić je do rozchlapywania wody z basenu (można także poćwiczyć w domowej wannie…). Rodzic może także, bez żadnego namawiania, sprowokować malca do wykonywania właściwych ruchów, np. kładąc dziecku pod podeszwy stóp dłonie, co powinno zachęcić je do automatycznego odepchnięcia się. Można także posadzić malca na brzegu basenu, usiąść obok niego i samemu zacząć rozchlapywać wodę stopami. To także podziała na dziecko stymulująco. Warto pamiętać, że w tym okresie jakiekolwiek tłumaczenia, wyjaśnienia mogą okazać się mało skuteczne. Tymczasem naśladownictwo to wręcz domena malucha i nawet bez specjalnej zachęty zapragnie robić to co mama, czy tata. Można także złapać się brzegu basenu i zacząć machać nogami. Nie potrzeba wiele czasu, aby maluch pokazała, że „też tak potrafi”. Podobnie, jeśli chodzi o nauczenie dziecka ruchów właściwych dla danego stylu pływania. Dlatego też warto wybrać się na basen całą rodziną. Dziecko najpierw obserwuje jak pływa tatuś (mamusia), a następnie próbuje go naśladować z pomocą drugiego rodzica.
Przydatne akcesoria
Początkowo warto zaopatrzyć malca w specjalne nadmuchiwane rękawki, tzw. motylki (bogactwo wzorów i kolorów – nieograniczone). Rękawki takie znacznie pomagają dziecku utrzymać się na powierzchni, warto jednak pamiętać, że nie są alternatywą dla czujnej kontroli rodzica. Dmuchane koło plażowe także jest doskonałym pomysłem (naturalne zamiłowanie dzieci do dmuchanych piłek i balonów). Można także zaopatrzyć się w specjalną kamizelkę. Zestawy do pływania dla najmłodszych często zawierają wszystkie te elementy. Oprócz czepka i kąpielówek – niezbędnej podstawy pływaka – bardzo przydatne mogą się także okazać wszelkie pomoce w stylu dmuchanych mat, desek, piankowych pasów pływających czy dmuchanego fotelika. Pamiętajmy, że podstawą jest dobra zabawa i tylko ona może doprowadzić do sukcesu. Co będzie sukcesem? Z pewnością nie fakt, że nasz maluch opanuje sztukę pływania szybciej niż jego rówieśnicy. Pływanie niemowląt i dzieci to nie domena nastawiona na bicie rekordów. Opanowanie lęku przed falami, a następnie radość czerpana z przebywania w wodzie – to największy sukces małego pływaka.