Być może Twoja pociecha wstąpiła już w poczet pierwszoklasistów. Jest to bardzo ważny moment w życiu każdego dziecka. Nowe miejsce, koledzy, koleżanki, obowiązki i oczekiwania. Wesprzyj dziecko na tym etapie nie tylko emocjonalnie, ale także w nabywaniu umiejętności czytania. Najlepiej zrób to w formie zabawy. Ta metoda nie tylko je odstresuje, ale także wesprze rozwój.
Wiele z tych zabaw należy traktować rozwojowo ( powielać, dostosowując stopień trudności do wieku dziecka).
To najlepszy czas, aby zapisać się do biblioteki. Pozwól, żeby to Twoja pociecha wybierała książki, które chce z Tobą przeczytać. Ty jedynie możesz wybrać kilka i przedstawić wybrane pozycje dziecku.
Pobawcie się słowem. Zaproponuj zabawę w „Zgadnij, jakie słowo mam na myśli”. Wyrazy, które wybierzesz muszą być rzeczownikami. Podaj dziecku liczbę liter w wyrazie oraz literę, na którą się rozpoczyna. Na początku wybieraj wyrazy proste, 2-3 sylabowe.
Pobawcie się w domino obrazkowe – zamiast klocków z kropkami używamy rysunków. Powinny one być dobrane tak, aby ostatnia litera poprzedniego wyrazu była pierwszą następnego, np. dom-motyl-las-sok, itd.
Wykorzystując obrazki z wcześniejszych zabaw pobawcie się w dzielenie ich nazw na głoski i sylaby - można urządzić zawody rodzinne w tej kategorii.
Na tym etapie możemy rozpocząć czytanie z dzieckiem sylab. Zaczynamy od prostych sylab kończących się samogłoską. Napisz na karteczkach kilka podstawowych, np. ma, mo, me, ta, to, te, sa, so, se, itd. Gdy upewnisz się, że maluch rozpoznaje je wzrokowo, a na pewno tak będzie, wtedy możesz przejść do łączenia sylab w dwu- trzysylabowe wyrazy (np. mama, tata, sala, samolot). Układaj przed dzieckiem karteczki z sylabami, tworzącymi słowo. I tu bardzo ważna rzecz – ucząc łączenia, pamiętaj, aby dziecko tak długo wymawiało samogłoskę z pierwszej sylaby, dopóki nie rozpozna wzrokowo pierwszej głoski z kolejnej sylaby. Pozwól, aby wręcz przeciągało tą samogłoskę ( np. maaaa-ma). Ta metoda jest sprawdzona, a moim zdaniem jest również najbardziej skuteczna. Ułatwia ona dzieciom zrozumienie czytanego tekstu.
Kiedy opanujecie już czytanie wyrazowe przejdźcie do czytania zdań. Najlepiej byłoby gdyby tekst nie zawierał ilustracji – dzieci często sugerują się obrazkami.
Podczas wspólnego czytania bajek możecie zamienić się rolami. Pozwól, aby to dziecko było rodzicem i niech zadaje Ci pytania do przeczytanego tekstu.
Przedstawione przeze nie metody były sprawdzone w praktyce i przyniosły nie tylko oczekiwane rezultaty, ale dały mi też coś, czego nic nie jest wstanie zastąpić – uśmiech mojego dziecka. Życzę wszystkim wspaniałej zabawy. Pamiętajcie, że czas, który spędzicie ze swoim dzieckiem jest bezcenny, a jeśli dodać do tego efektywną zabawę to satysfakcja gwarantowana.