Lato to czas, kiedy mimo zapału i inwencji twórczej rodziców, pomysłów na ciekawe zabawy wreszcie zaczyna brakować. Czym zająć dziecko, kiedy na dworze pada, a kolejna wyprawa do supermarketu po nową zabawkę tym razem „nie wchodzi w grę”? Wbrew pozorom, wcale nie potrzeba wiele. Kilka starych gazet, papier kolorowy, bezpieczne nożyczki i … do dzieła!
Łabędź
Czego potrzebujemy?
- kartki papieru w kształcie kwadratu, najlepiej w kolorze białym.
- Kartkę papieru składamy na ukos wzdłuż rogów kwadratu tak, aby powstał trójkąt.
- Rozkładamy i zaginamy do środka dolne rogi kwadratu, aby powstało coś w kształcie latawca, następnie odwracamy go odgiętą stroną do dołu.
- Zaginamy rogi kartki (skrzydła latawca) podwójnie, najpierw do wewnątrz, potem na zewnątrz; zarówno z jednej jak i z drugiej strony.
- Koniec w kształcie rożka zaginamy do góry, a jego końcówkę odginamy w drugą stronę.
- Zginamy łabędzia wzdłuż, na pół, jego szyję odciągamy od tułowia.
Kapelusz czarownika
Czego potrzebujemy?
- papier techniczny;
- papier kolorowy;
- bezpieczne nożyczki;
- ołówek;
- cyrkiel;
- linijka;
- klej do papieru;
- zszywacz.
- Z papieru technicznego robimy stożek (rysujemy półkole na kolorowym papierze technicznym, wycinamy, zwijamy w stożek, zszywamy u podstawy, sklejamy wzdłuż).
- Jeżeli chcemy, aby kapelusz miał rondo, robimy niewielkie (około 1 cm) nacięcia dookoła podstawy stożka; powstałe paski wyginamy na zewnątrz.
- Na drugiej kartce papieru technicznego rysujemy linię długości średnicy stożka; wyznaczamy środek linii, z tego miejsca rysujemy okrąg , którego promień ma długość połowy średnicy stożka.
- Rysujemy kolejny, większy okrąg, z tego samego miejsca co poprzedni.
- Wycinamy większe koło, a także środek mniejszego z okręgów – powstaje rondo kapelusza.
- Nakładamy rondo na stożek, nakładamy warstwę kleju i dociskamy obydwie części kapelusza.
- Dekorujemy kapelusz według uznania, np. gwiazdkami, księżycami wyciętymi z kolorowego papieru.
Dbaj o bezpieczeństwo
Mimo wszelkich zalet papierowej zabawy, nie możemy zapominać o zachowaniu wszelkich środków ostrożności, o które nasz maluch sam raczej nie zadba. Bezpieczne nożyczki dla dzieci możemy kupić w wielu supermarketach (lub sklepach z akcesoriami dla dzieci). Często w zestawie mamy dwie pary nożyczek – z prostymi oraz zygzakowatymi ostrzami. Nożyczki takie, mimo że mają zaokrąglone końce, są wystarczająco ostre i działają dokładnie, jak nożyczki dla dorosłych. Oczywiście ostrość krawędzi i stopień „szpiczastości” zależą od grupy wiekowej do jakiej zalicza się mały użytkownik. Elementy plastikowe są często wykonane z tworzywa ABS. Możemy zdecydować się także na nożyczki, których rączki są uformowane w różne śmieszne kształty – np. podobizny zwierząt. Jeżeli dziecko pozostaje pod okiem rodzica, nie ma określonego wieku, w którym może dostać do rączki własny tnący przyrząd. Origami to jednak tradycyjna japońska sztuka, której fundamentalną zasadą jest zakaz używania kleju, nożyczek i wszelkiego rodzaju ozdób. Jeśli więc chcecie uczynić zadość tradycji – tym lepiej! Wasza pociecha może tworzyć nawet bez Waszej kontroli.