Dzieci w drugim roku życia nie potrzebują wielu zabawek. Są zainteresowane wszystkim, co je otacza.
Przedmioty codziennego użytku mogą być wówczas świetnym źródłem zabawy. Zwykły ręcznik może przemienić się w lalkę, a łyżka w samolot.
Zamiast dostarczać dużej ilości zabawek dziecku, zadbaj raczej o to, by pokazać mu otoczenie, by z Twoją pomocą poznało różne przedmioty. Dla malutkiego dziecka wszystko co nowe, jest doskonałym źródłem fascynacji i rozrywki.
Proponuję więc samodzielnie wykonywać zabawki, np. ze szmatek, papieru można wykonać laleczki, które dziecko nazwie jakimś imieniem. Laleczki, figurki, maskotki, owoce i warzywa mogą posłużyć nam do zrobienia teatrzyku, który będzie dla dziecka zabawą i zmianą punktu widzenia. Twoje dziecko dostrzeże, że można udawać różne emocje, naśladować, bawić się tym.
Polecam też książki z obrazkami, które rozwiną w dziecku spostrzegawczość i pomogą w kształtowaniu aparatu mowy. Do tego też posłużą zabawki dźwiękowe, w których można naśladować określone dźwięki. Zabawki, angażujące aparat mowy pomogą dziecku w późniejszej komunikacji.
Warto też zaopatrzyć się w klocki, z których można budować np. dom, budę dla psa czy garaż. Tego typu zadania uczą dzieci łączenia przedmiotów ze sobą pod kątem ich wzajemnej przydatności (np. że ludzie potrzebują domów do mieszkania), ćwiczą koncentrację. Pomaga to w rozwoju uwagi i cierpliwości. Uczy, że nasze działanie mogą być pomocne innym, że wspólne np. budowanie może dawać lepszy wynik (większą budowlę).
Autor: Magdalena Jankowska – autorka programu zajęć „Drzewko Szczęścia” stymulujących rozwój umiejętności społecznych i emocjonalnych dzieci i młodzieży; animator kultury, instruktor zajęć teatralnych, komunikacyjnych, twórczych; związana z instytucjami kulturalnymi i wychowawczo-edukacyjnymi we Wrocławiu.